Uwielbiam serki z orzechów, na blogu znajdziecie już przepis na SEREK Z MIGDAŁÓW. Dzisiaj nadszedł czas na klasyk, czyli kremowy serek z nerkowców. Wypróbowałam już wiele przepisów, jednak większość z nich bazowała na wodzie oraz sporej ilości soku z cytryny, który niepotrzebnie zakwaszał serek. Jedyny słuszny przepis to ten z dodatkiem pasty miso, który znalazłam na u Epicurean Vegan. Konsystencja serka jest według mnie idealna, jest miękki i kremowy a do tego na tyle twardy, aby móc go spokojnie kroić nożem. Świetnie sprawdza się również na pizzy, cudnie się rozpływając. Serek możecie wzbogacić o suszone pomidory, smażoną cebulkę, czy świeży czosnek, dodatkowo obsypać ulubionymi przyprawami i ziołami. Polecam szczególnie wersję z wędzoną papryką!
SKŁADNIKI:
1 i 1/4 szkl. orzechów nerkowca*
1/2 szkl. płatków drożdżowych
2 łyżeczki cebuli w proszku
1 łyżeczka czosnku w proszku
1 i 1/2 łyżeczki soli
szczypta białego pieprzu
3 i 1/2 szkl. mleka roślinnego
1 łyżka agaru
1/2 szkl. oleju rzepakowego
1/4 szkl. jasnego miso
2 łyżki soku z cytryny
dodatkowo:
ulubione zioła lub przyprawy

- W kielichu malaksera lub robota kuchennego umieszczamy orzechy i rozdrabniamy
- Dodajemy płatki drożdżowe oraz przyprawy. Miksujemy wszystko do połączenia składników
- Do garnka o grubym dnie wlewamy mleko, dodajemy agar oraz olej. Całość doprowadzamy do wrzenia na dużym ogniu. Zmniejszamy płomień do minimum i gotujemy pod przykryciem przez 10 minut do momentu aż całość zgęstnieje
- Ciągle miksując mieszankę z orzechów, dodajemy stopniowo mieszaninę mleka i agaru. Miksujemy do uzyskania gładkiej, jedwabistej konsystencji
- Dodajemy pastę miso oraz sok z cytryny oraz ponownie miksujemy
- Powstałą masę przelewamy do dużej foremki lub dwóch, trzech mniejszych foremek, np. miseczek
- Tak przygotowane serki pozostawiamy bez przykrycia, przekładamy do lodówki na minimum 3-4 godziny, a najlepiej na całą noc
- Serek wyciągamy z formy i obsypujemy ulubionymi ziołami lub przyprawami
Serki są boskie !!!
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńTaki ser to moje marzenie <3 Jedyne czego teraz potrzebuję to zapas nerkowców, miso i wolny weekend :)
OdpowiedzUsuńooo, genialny! ostatnio zajadałam się takimi serami w sobotę, na VegFestUK w Brighton, a teraz wiem, że zrobię je sama w domu, bo wyglądają świetnie, a smakują jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńwyszedl PRZE pyszny! czy da sie go jakos efektywnie dlugo przechowywac? wyszlo mi az 5 miseczek serkow...
OdpowiedzUsuńMonika
Hej, można go mrozić :)
UsuńA gdzie mieszkasz? Może mogę pomóc, żeby się nie zmarnowały 😁😉
UsuńCzy da radę bez miso?Brak tego składnika w mojej kuchni:)
OdpowiedzUsuńKlott
Pasta miso bardzo podkręca smak i warto ją dodać, jeśli jednak musisz pominąć to dodaj nieco więcej płatków drożdżowych aby smak nie był ubogi
UsuńNie wiem co robię nie tak ale już gotuję z 15min mleko, olej i agar a dalej nie jest gęste :(
OdpowiedzUsuńCzy agar, którego używasz jest świeży? Może zwiąże całość dopiero w lodowce, spróbuj :)
UsuńPyszne! Lekko serowe i takie delikatne. Świetna alternatywa dla zwykłych serów
OdpowiedzUsuńbardo się cieszę :)
UsuńSmak super, ale konsystencja jak serek topiony, zdecydowanie do smarowania, a nie krojenia. Nastepnym razem sprobuje dac wiecej agaru, a mniej mleka.
OdpowiedzUsuńTylko uwaga z ilością agaru, bo wyjdzie Ci galaretka ;) ilość podana w przepisie jest odpowiednia aby uzyskać ser do krojenia, jak na zdjęciach. Jednak agar jest nieco kapryśny, wystarczy ze lekko zwietrzeje lub jest zbyt krótko gotowany i działa dużo słabiej. pozdrawiam :)
UsuńCzesc, czy polecasz jakis szczegolny rodzaj mleka, tak aby uniknac niepozadanego posmaku? Chcialam zrobic z domowym mlekiem owsianym, ale przeczytalam ze po podgrzaniu robi sie "glutowate". Czy np. sojowe nieslodzone Alpro sie nada? Pozdrawiam, Natalia
OdpowiedzUsuńTak, sojowe niesłodzone Alpro będzie super ;)
UsuńDziękuję! :)
UsuńPRZEPYSZNY! Wszystko w przepisie się zgadza: konsystencja i smak :))
OdpowiedzUsuńCzwarty raz robię ten serek i wychodzi konsystencji mleka... jakieś pomysły? Zamiast łyżeczki agaru za drugim razem dałam 2, potem kolejno 3 i 4... i nadal nic.
OdpowiedzUsuńcześć, najprawdopodobniej Twój agar nie działa. Jedyne wyjście to kupienie nowego, świeżego produktu.
Usuń