Wspaniałe tofu zapiekane z plastrami pomarańczy, skąpane w soku z tychże cytrusów, czosnku, imbirze, obowiązkowo wędzonej papryce i nutce słodyczy pochodzącej z ulubionego syropu klonowego i cudnym aromacie świeżego rozmarynu. Tak przygotowane tofu wspaniale sprawdzi się jako główny bohater świątecznego obiadu, w towarzystwie kluseczków lub kremowego ziemniaczanego puree, ale także jako podstawa wszelkich kanapek, czy wrapów.
SKŁADNIKI:
2 kostki tofu naturalnego*
1 łyżka oleju kokosowego
2 ząbki czosnku
4cm kawałek świeżego imbiru
2 pomarańcze
1 łyżka oliwy extra virgin
1 łyżka jasnego sosu sojowego**
1 łyżka syropu klonowego
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
kilka gałązek świeżego rozmarynu
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-xQQhc_3FtyNKm19L2BzSAiYqyZSX4fEMKQI37pPkNGDS5vnEhWtncD7qxfF4ttVQpLNxeTTAVqp8Mo9XrY5emhf9ixgVVw2SJQ6qYvV7gKd1JWyp8A6acrZveXPLYcDD0aLvTVjFNvtk/s1600/porady.png)
** w wersji bezglutenowej sos sojowy należy zamienić na tamari lub sos sojowy bezglutenowy
- Każdą kostkę tofu dzielimy na cztery części i obsmażamy na złoty kolor na patelni z rozpuszczonym olejem kokosowym. Złociste tofu ściągamy z patelni i odsączamy na ręczniku papierowym
- Pomarańcze sparzamy, jedną kroimy w cienkie plasterki, które dzielimy na pół, a z drugiej wyciskamy sok
- Sok z pomarańczy wlewamy do miseczki, dodajemy drobno posiekany imbir oraz czosnek, oliwę, sos sojowy, syrop klonowy oraz wędzoną paprykę. Wszystko mieszamy do połączenia składników
- Wcześniej przygotowane plastry tofu przekładamy do naczynia odpowiedniego do pieczenia, wylewamy 3/4 przygotowanego sosu, układamy pomarańcze, które oblewamy pozostałym sosem. Wierzch posypujemy świeżym rozmarynem
- Całość pieczemy w 180C przez 20-30min, do momentu aż większość sosu odparuje a tofu i pomarańcze się zezłocą
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiqie8nZYfU2TJPUmfmL4YuXvtnCrqQ7XV6mMvlopESp_ce8l3Xk9f_2x1kx6GBUh9a-4q6rS5DHBKrtKahcDcjHLpdjRFJTPv65xaGNMSsS5OsM_qUwSV1sPnXUNIEpe-54bWQgpkE6jg/s1600/2.jpg)
![Print Friendly and PDF](https://www.shareicon.net/data/48x48/2015/12/02/681381_print_512x512.png)
Robiłam już kiedyś tofu w pomarańczowym wydaniu i było pyszne! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - www.jedzrosliny.blogpsot.com
Świetny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńMusiało być nieziemsko aromatyczne! :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, bardzo fajny sposób na tofu. Ja ciągle katuję je w sosie orzechowym. Chyba czas na zmianę :)
OdpowiedzUsuńprze-genialny pomysł! wyobrażam sobie ten aromat i smak <3
OdpowiedzUsuń