SKŁADNIKI:
450g mąki pszennej*
4 łyżki oleju
1/2 łyżeczki soli
200ml ciepłej wody
+olej rzepakowy do smażenia faworków

- Mąkę przesiewamy, łączymy z solą oraz oliwą. Wszystko ugniatamy w dłoniach do momentu, aż konsystencja ciasta będzie przypominała bułkę tartą. Stopniowo dodajemy 180-200ml ciepłej wody, stale zagniatając ciasto
- Miękkie ciasto przekładamy na oprószony mąką blat i rozwałkowujemy je bardzo cienko
- Rozwałkowane ciasto dzielimy na cienkie, niezbyt długie paski, na środku każdego robimy po środku nacięcie
- Z powstałych prostokącików robimy faworki, przekładając jeden koniec przez nacięcie na środku
- Faworki smażymy na mocno rozgrzanym oleju do zrumienienia z obu stron
- Odsączamy na ręczniku papierowym i lekko przestudzone posypujemy cukrem pudrem

wielki nie jadłam faworków, nawet nie sądziłam że tak łatwo jest zweganizować. Super, zrobię na pewno!
OdpowiedzUsuńUwielbiam faworki i byłam bardzo ciekawa, jak je można zrobić w wersji wegańskiej. Ślinka mi cieknie na sam widok :)
OdpowiedzUsuńnie chłoną tłuszczu przez brak alkoholu?
OdpowiedzUsuńnie, wychodzą delikatne i kruchutkie :)
UsuńWyglądają idealnie! ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! ;)
OdpowiedzUsuń<3 <3 robiłabym, ale jestem za leniwa haha
OdpowiedzUsuńzrobiłam dzisiaj, zamiast cukru pudru polałam czekoladą. Wyszły przepyszne, dzieki!
OdpowiedzUsuńsuper! :)
UsuńWyglądają naprawdę smakowicie i wywarły na mnie pozytywne wrażenie, chociaż nie przepadam za tego typu wytworami tłustoczwartkowymi :P Wyglądają bardzo chrupiąco i wcale nie tłusto ;) Tak się jeszcze zastanawiam, czy nie dałoby się ich upiec w piekarniku :P
OdpowiedzUsuńmyślę, że można próbować z pieczeniem, wyjdą pewnie nieco inne ale na pewno równie smaczne :)
UsuńMasz rację, również robię wegańskie pączki i są rewelacyjne, mam wrażenie, że masło i jajka dodaje się do niektórych przepisów bez zastanowienia :-)
OdpowiedzUsuńIdealny przepis, delikatne i kruchutkie, a w dodatku 100% wege!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzrobiłam! Pyszne! Dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuńsmak dzieciństwa;) i akurat na tłusty czwartek;)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, nie chłoną tłuszczu, są chrupiące, a w dodatku ze składników, które zawsze są w domu. No po prostu idealne ;)
OdpowiedzUsuńDelikatne, kruche co więcej powiedzieć, po prostu idealne.Właśnie takie smaki mają szansę na wygraną w naszym konkursie kulinarnym. Wystarczy, że dodasz do wpisu grafikę konkursową i kilka zdań od siebie (info dostępne na stronie https://e-turysta.net/konkurs-kulinarny/), a będziesz mogła wygrać chociażby aparat cyfrowy i promocję na Smaker.pl. Pozdrawiam i powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńJak ciepła powinna być woda? Prosto po zagotowaniu, czy raczej taka jak do zaczynu drożdżowego? czy ciasto od razu po zagniecieniu jest rwace i twarde, czy elastyczne? Pozdrawim Marta
OdpowiedzUsuńnajlepiej prosto po zagotowaniu, ciasto jest elastyczne i miękkie :)
UsuńNo to u mnie coś nie poszło. Dalam wodę odrazu po zagotowaniu, mialam mąkę pszenna typ 500, wszystko odmierzone wagą i ciasto wyszło twarde, jakby brakowalo mu wody. Zmieklo dopiero pod folia po godzinie, ale przed owinieciem niestety było zupelnie nie elastyczne. Co mogło pójść nie tak? Sporo piekę dlatego konsystencja tego ciasta od razu mnie zaskoczyla. Chetnie zrobie je jeszcze raz tylko prosze o jakies wskazówki. Mąka byla dobrej jakosci, kilka dni wczesniej zrobilam z niej bez problemu super pączki. Marta
UsuńSzczerze to nie mam pojęcia, ja robię te faworki w takich proporcjach od lat i wszystko jest okej. Wiadomo, że różnie mąki chłoną płyn, ale ciasto na pewno nie powinno być twarde tym bardziej przy gorącej wodzie. Następnym razem dodaj więcej wody podczas wyrabiania i będzie okej :)
UsuńRewelacyjne , zrobiłam dokładnie wg przepisu tylko zamiast wody dałam piwo
OdpowiedzUsuńPiwo nie jest produktem weganskim.
Usuńowszem, jest
Usuńsceptycznie podeszlam do tego przepisu, bo dziwnym dla mnie bylo, ze oryginalnie faworki sa robione ze smietany i jajek, a tu wystarczy uzyc tak prostych rzeczy, nie mniej jednak sprobowalam i jestem pod wrazeniem! chrupiace, pyszne i takie proste! <3
OdpowiedzUsuńCieszę sie :)
UsuńChyba nie ma mojego komentarza. Faworki smaczne, kruche, koniecznie z jakimś słodkim dodatkiem typu cukier puder / lukier, ale... są strasznie tłuste. Tak tłuste, że mimo osuszania na ręczniku papierowym błyszczą się od oleju,a jeden nawet w pęcherzyku po przegryzieniu miał w środku olej który wypłynął... Dałam mąkę bezglutenową ale to raczej nie jej wina. Może jednak dać alkohol do ciasta? Ktoś ma jakiś pomysł?
OdpowiedzUsuńMożesz dodać alkohol, ja robię na pszennej i nie zdarzyło mi się aby były tak tluste jak opisujesz
UsuńZrobilam! Zmieszałam make typ 450 ze zwykła pszenna ( pisało ze idealne do pierogów) i wyszly super pyszne! Dodalam 50ml wiecej wody niz w przepisie do ciasta i naprawde rewelka! Nie nasiąkają tłuszczem! Aaa uzylam oliwy z oliwek ;) dziala! Smak pycha! Dziekuje i bede polecać!!!
OdpowiedzUsuńDziekuje jeszcze raz ( pisze jedząc faworka i rozsypując puder wszedzie dookoła) ;D
OdpowiedzUsuńPS: chyba wszystkie dzisiaj zjemy mimo ze tłusty czwartek jutro :D
to najlepszy komentarz ;) dziękuję pięknie za przetestowanie przepisu i smacznego! :)
UsuńMam pytanie odnośnie mąki:jaką najlepiej użyć mąkę bezglutenową aby faworki się udały? Ewa
OdpowiedzUsuńMix gryczanej i ryżowej powinien być odpowiedni ;)
Usuń